24 marca czwartek
Zastanawiam się, skąd tyle mało kulturalnych osób wzięło się w moim bloku (określiłabym ich dosadniej, ale nie wypada), wystawiają na korytarz stare meble, worki ze śmieciami i inne szpargały licząc, że ktoś, czyli na przykład dozorczyni, je posprząta. Czy są przyzwyczajeni do służby? Gdzie oni się chowali? Ja nigdy nie miałam służącej. Nauczono mnie, że każdy sam sprząta po sobie, niestety. Może dlatego dziwi mnie podobne zachowanie, zwłaszcza w dużym bloku. Pozdrawiam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz