25 marca niedziela
Wybrałam się wczoraj na zwiedzanie olsztyńskich wodociągów, wycieczka była taka sobie, bo autobus spóźniony, (następny podobno jeszcze bardziej, bo kierowca zapomniał o przyjściu do pracy), rozreklamowane w mediach tak, że praktycznie same dzieci i żony pracowników były na tej wycieczce, nikt inny specjalnie nie wiedział. Na koniec wycieczki rozdawano albumy pamiątkowe o historii wodociągów w Olsztynie i przyznam, że ten album to coś co mnie urzekło i dzięki niemu uważam wycieczkę za naprawdę udaną. Album napisany przez profesora Achremczyka jest pięknie wydany i pełen zdjęć przedwojennego i powojennego miasta. Zdjęcia w nim umieszczone przyciągają uwagę i pobudzają wyobraźnię o tym jak Allenstein czyli Olsztyn wyglądały wtedy, gdy mnie nie było nawet w planach, przedstawiają miejsca i ulice, po których nie ma nawet śladu. I może nie uwierzycie, ale miło było pomarzyć sobie o świecie którego nie ma. Pozdrawiam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz