wtorek, 12 października 2010

Ornitolog amator, czyli niepokojące zmiany w populacji

12 wrzesień wtorek
Czy zauważyliście jak mało jest teraz wróbli? Jeszcze do niedawna były to najpospolitsze ptaki, a teraz coraz rzadziej słychać ich świergot. Mało jest też synogarlic, to te szare mniejsze gołębie. Co się stało z tymi gatunkami? Przyszło mi do głowy to pytanie, gdy kładłam słoninkę dla sikorek. Daje się zauważyć zmiany w populacji ptaków. Te, które dominowały dawniej, stały się mniejszością, natomiast te, których wcześniej było mniej teraz dominują. Mało jest też gili z czerwonym brzuszkiem, czy pomarańczowodzióbych kosów. Szkoda, że pospolity niegdyś wróbel, staje się gatunkiem zagrożonym. To tyle z dziedziny ornitologii, jako, że jestem ornitolog - amator i bardzo lubię ptactwo tzw. dzikie i domowe (choć to raczej jako danie).
A teraz coś z innej beczki. Wczoraj miałam okazję jechać dużą ''16''-tką i wcale nie wiozła powietrza.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz