12 grudnia niedziela
Mimo niesprzyjającej aury wybrałam się wczoraj na Jarmark Świąteczny. Starówka wyglądała baśniowo, O!gród lodowy podświetlony na niebiesko wyglądał jak nie z tego świata. Karuzela też fajna, szkoda, że zarezerwowana tylko dla dzieci. Będąc w takim miejscu człowiek zapomina o wszystkich nieprzyjemnych rzeczach, złej aurze, chodnikach po których nie da się normalnie iść, czy o swoich kłopotach. Miłe to, zapominanie nawet jeśli krótkotrwałe. Lubię to nasze miasto w świątecznej szacie. Pogoda też postarała się o świąteczną, bajkową scenerię. Podzieliłam się z Wami swoimi wrażeniami, a teraz kończąc post, pozdrawiam wszystkich czytelników.
Nie miałem, niestety, możliwości zobaczenia tych atrakcji na żywo, ale relacje w tv i zdjęcia również robiły wrażenie. Dobrze by było, gdyby ten jarmark stał się pewnego rodzaju tradycją :).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)